| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Tak to miało wyglądać! Polscy piłkarze ręczni pewnie zwyciężyli na wyjeździe reprezentację Turcji 29:24 (15:12) i od wygranej rozpoczęli rywalizację w eliminacjach ME 2022. Drugie spotkanie obu drużyn już w sobotę. Transmisja w TVP Sport, na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej od godz. 19:30.
Zwycięstwo Polaków w środowym spotkaniu nie podlegało żadnej dyskusji. Kluczem do triumfu była defensywa. Biało-czerwoni zagrali solidnie w obronie, a do tego bardzo dobre zawody w bramce zaliczył Piotr Wyszomirski. Turcy prowadzili tylko raz, na samym początku, między 5. a 7. minutą odskakując na 4:2. Reszta meczu przebiegła pod dyktando naszej reprezentacji.
Niemrawe w wykonaniu biało-czerwonych były tylko początkowe minuty pierwszej i drugiej połowy, naznaczone przez serię łatwych strat. Dla losów spotkania nie miało to jednak żadnego znaczenia. Po raz ostatni rywale doprowadzili do remisu w 19. minucie. Chwilę później Polacy wygrywali już 10:8, a tuż przed przerwą odskoczyli na dystans czterech goli (15:11). Po zmianie stron poszli za ciosem.
W ataku gra biało-czerwonych oparta była o współpracę z obrotowymi i tworzenie okazji rzutowych dla lewych rozgrywających. Ci nie zawodzili. Na kole dobre zawody rozegrał Maciej Gębala, a z drugiej linii raz po raz trafiali Szymon Sićko i Tomasz Gębala. Dwaj ostatni tylko w pierwszej połowie rzucili siedem bramek. Gębala po przerwie dołożył jeszcze kolejne trzy. Standardowo nie zawiedli też prawoskrzydłowi: Michał Daszek zdobył trzy gole, a Arkadiusz Moryto sześć.
Na kwadrans przed końcem meczu przewaga Polaków wynosiła pięć trafień (21:16). Rywale nie zagrozili im już ani raz. Dwoił się i troił jedynie Doruk Pehlivan. Zawodnik Łomży Vive Kielce zdobył dziewięć bramek.
22-latek będzie z pewnością główną strzelbą tureckiej drużyny również i w sobotnim meczu w Płocku. To spotkanie będzie dla Polaków ostatnim testem przed startującymi dokładnie za tydzień mistrzostwami świata w Egipcie. Dobrze, by potoczyło się tak, jak i środowe spotkanie w Esiksehir.